Weronika zmienia zdanie - Małgorzata Maj

Czytając powieść nie pozostaniesz obojętna, jednocześnie zapomnij o luźnych mięśniach brzucha i twarzy. Nie ma możliwości nie uśmiechnąć się chociaż troszeczkę do siebie mając przed oczami rozterki bohaterki.

Wyobraźcie sobie, moment kiedy jechałam w autobusie i nagle znad książki zaczęłam śmiać się na głos – pewnie niektórzy mogli zastanawiać się czy czasem ze mną jest wszystko w porządku, a pewna część zapewne wyrwałaby mi tę książkę z ręki.

Tu jednak nie o mnie mowa a o Weronice. Jak większość kobiet ma cellulit, motywację do ćwiczeń niczym wyjście na dwór w krótkim rękawie przy -20 st. C. Kilka bliskich osób doradza jej, jak postąpić w rożnych aspektach życia. Matka – wróży z kart tarota (zawsze się sprawdzają), przyjaciółka Marta bezbłędnie odczytuje aurę każdej rzeczy i człowieka. A Felix i Żorż wraz z matką Weroniki chcą wyswatać ją z ich „synem”. Nie mniej jednak obydwoje mają dość specyficznej „troski” rodziców.

Bohaterka Małgorzaty Maj po upadku z roweru i nastawieniem na staropanieństwo do końca życia, poznaje Pana Szarlotkę. Zakochuje się bez pamięci i co chwilę uśmierca go w myślach, za to, że kupował szarlotkę i gołąbki dla swojej żony, prawdopodobnie w ciąży...

-        Mamuś, dupa blada – Weronika nie przebierała w słowach. -  Jakie on miał oczy, a jaki głos i jak pachniał! On nie może być prawdziwy – zawodziła.

-        Zakochałaś się! - orzekała matka. […] Całowałaś się?

-        No coś ty! Badal mi tylko puls. - Weronika opowiedziała matce  ze szczegółami spotkanie z Szarlotką.

-        […] Weruś, witaj znowu w damsko-męskim świecie!

Różowy świat Weroniki, okraszony kobiecym erotyzmem wywraca się do góry nogami, kiedy dowiaduje się, że jest poważnie chora. Jak ułoży się ta historia? Koniecznie przeczytaj tę niesamowitą powieść, którą znajdziesz na półkach Wydawnictwa Zysk i S-ka. Przyjemnej lektury!