Reklama:

Znamy geny odpowiedzialne za zdradę!

Informacja prasowa: Fereomony.pl, zdjęcia: ojoimages

Ten tekst przeczytasz w 3 min.

Znamy geny odpowiedzialne za zdradę!

ojoimages

Czerwone usta

O tym, czy zdradzimy partnera czy nie, decydują geny – wynika z najnowszych badań. Oznacza to, że tak naprawdę nie mamy wpływu na to, czy będziemy wierni. Czy zdrada znalazła więc swoje wytłumaczenie, a oszukana osoba nie ma od dziś powodu, by mieć żal do niewiernego partnera?

Reklama:

Całkiem niedawno pisaliśmy o tym, jak Oksytocyna – chemiczny związek zaufania, zwany narkotykiem miłości - zmniejsza ryzyko zdrady w związkach. Tym razem pochylimy się nad tematem samej zdrady i jej przyczyn, które - jak sie okazuje - tkwią w naszych genach.

Tajemnicze geny

Dziennikarze naukowi Newsweeka poinformowali niedawno, że zlokalizowano wreszcie gen odpowiedzialny za zdradę. DRD4 - bo taka jest jego tajemnicza nazwa - to gen odpowiedzialny za produkcję dopaminy, genialnego utrwalacza przyjemnych doznań, w tym doznań erotycznych. Jak podaje prof. Justin Garcia z Binghamton, połowa badanej przez niego populacji młodych osób posiada owy gen. Co ciekawe, hormon ten ma dużo silniejsze działanie w chwili, gdy miłość uprawniamy z inną niż zazwyczaj partnerką lub partnerem.

Inny gen, o równie zagadkowej nazwie V1aR, odpowiedzialny jest za produkcję wazopresyny, pospolicie nazywanej hormonem wierności małżeńskiej. Im więcej tego hormonu w organizmie, tym jesteśmy wierniejsi. Zbadaniem genu V1aR u ludzi zajął się szwedzki badacz Hasse Waluma. Potwierdził, że mężczyźni, u których stwierdzono jego silne występowanie, pozostawali starymi kawalerami lub też doświadczali częstych konfliktów w małżeństwie. A wszystko dlatego, że V1aR nie produkował wystarczającej ilości wazopresyny.

 

 

Miłość podyktowana przez hormony

Dorota Romanowska i Jolanta Chyłkiewicz z redakcji Newsweeka, podejmując temat zdrady (i jej prawdziwych przyczyn) w artykule pt. Niewierność zapisana w genach, zastanawiają się, czy istnieje już cokolwiek, co nie jest genetycznie uwarunkowane? Idąc tą drogą myślenia, można postawić pytanie czy człowiek to jedynie suma genów i hormonów, czy jednak - mimo wszystko - mamy jeszcze wpływ na to, jacy jesteśmy i co sie wokół nas dzieje?

POWIĄZANE DYSKUSJE NA FORUM Z KATEGORII Emocje

gość
własny salon fryzjerski jaki sprzęt?
W końcu zdecydowałam się na otworzenie salonu fryzjerskiego, troche mnie przerażają kwestie formalne, pewnie na to najwięcej zejdzie, ile mniej więcej u was to trwało? Wiiekszośc umeblowania odkupię...
Problem z rankami na penisie
Witam, Ponad rok temu na penisie mojego męża po stosunku zaczęły pojawiać się takie małe piekące ranki. Poszedł do lekarza ten przypisał mu i mnie antybiotyk. Ranki się zagoiły ale po miesiącu znowu ...
Reklama:
Reklama: