Reklama:

Niekochane dzieci - problem i sytuacja dzieci z domu dziecka

Katarzyna Kurek

Ten tekst przeczytasz w 3 min.

Niekochane dzieci - problem i sytuacja dzieci z domu dziecka

Panthermedia

Znudzony chłopiec

Niektórzy zapewne pamiętają, jak w dzieciństwie rodzice straszyli słowami „ jak będziesz niegrzeczny, to pójdziesz do domu dziecka”. Groźba była tylko groźbą, ale czy faktycznie to z winy dziecka oddaje się go do placówki opiekuńczo-wychowawczej?

Reklama:

Życie w domu dziecka wywiera ogromny wpływ na psychikę młodego człowieka. Zaburzone jest nawiązywanie trwałych i silnych więzi emocjonalnych z innymi ludźmi. Często jest to spowodowane zbyt dużą rotacją wychowanków w domu dziecka, a także brakiem osób, którym można zaufać i dzielić się zarówno smutkiem jak i radością. Przykre wspomnienia i doświadczenia rzutują na pewność siebie. Dziecko z placówki opiekuńczo-wychowawczej czuje się gorsze od pozostałych dzieci w szkole. Częste złośliwości ze strony rówieśników pogłębiają jego niską samoocenę. Reasumując domy dziecka nie są niczym dobrym, co spotyka dzieci w życiu. Wyrządzają tylko krzywdę i wypaczają dzieci, pozbywając je najcenniejszych uczuć i wartości jakich uczy rodzina.

Dzieci stają się nieufne, bezradne i nie potrafią w dorosłym życiu radzić sobie z codziennymi problemami, bo nikt ich tego nie uczy. Nie mają również dobrych wzorców zachowań. Polska należy obecnie do nielicznych krajów w Europie, w których funkcjonują duże domy dziecka. W innych krajach europejskich domy dziecka zostały już zlikwidowane, bądź znacznie ograniczono liczbę dzieci, które mogą się w nich wychowywać.

fot.panthermedia

Przykładowo w Wielkiej Brytanii i Norwegii dzieci trafiają tylko do rodzin zastępczych, które dają dzieciom więcej pozytywnych doświadczeń. Rodziny zastępcze koncentrują się na konkretnym dziecku. Możliwe jest odnalezienie w nich utraconego ciepła rodzinnego i miłości.