Reklama:

Ból przy stosunku seksualnym

lek. Agata Leśnicka

Ten tekst przeczytasz w 6 min.

Ból przy stosunku seksualnym

medforum

Seks

Według Raportu Seksualności Polaków z roku 2002 aż 13% kobiet i 2% ankietowanych mężczyzn cierpi na ból podczas stosunku seksualnego, czyli dyspareunię. Dodatkowe 2% kobiet choruje na pochwicę czyli mimowolne zaciskanie mięśni pochwy, które uniemożliwia penetrację. Świadczy to o dużej skali problemu, tymczasem niewiele potencjalnych pacjentów szuka profesjonalnej pomocy z tego powodu, a również wśród profesjonalistów panuje poczucie niskich kompetencji w rozwiązywaniu problemów seksualnych pacjentów. Niniejszy tekst poświęcono objawom i metodom leczenia dyspareunii.

Reklama:

Objawy dyspareunii

Według obowiązującej w Europie, a zatem i w Polsce klasyfikacji ICD-10 dysfunkcje seksualne rozpoznaje się jeśli trwają one przynajmniej pół roku. Oznacza to, że incydentalne trudności w przebiegu cyklu reakcji seksualnych nie są przez specjalistów uważane za zaburzenie, które należy leczyć. Do rozpoznania nie jest też konieczne by dysfunkcja występowała w absolutnie wszystkich sytuacjach. Na rozpoznanie dyspareunii według wyżej wymienionej klasyfikacji pozwala występowanie bólu u wejścia do pochwy albo przez cały czas trwania stosunku, albo podczas głębokiej penetracji członkiem.

W trakcie diagnostyki należy także wykluczyć inne potencjalne powody takich dolegliwości, jak niedostateczne nawilżenie oraz pochwica. Klasyfikacja ICD-10 pozwala również na postawienie rozpoznania dyspareunii u mężczyzn. Ma się ona u nich przejawiać bólem lub dyskomfortem podczas reakcji seksualnej. U panów również należy w takim przypadku wykluczyć inne możliwe przyczyny somatyczne jak np. infekcja. W pochodzącej z 1992 roku klasyfikacji ICD-10 pochwica stanowi odrębną jednostkę chorobową. Można ją rozpoznać wyłącznie u kobiet i jest to schorzenie polegające na skurczu mięśni okołopochwowych nie pozwalającym na wprowadzenie członka do pochwy lub utrudniające to. Schorzenie to może mieć postać pierwotną, kiedy występuje od początku kontaktów seksualnych, lub postać wtórną kiedy zaburzenie rozwija się po czasie względnie prawidłowo przebiegającego cyklu reakcji seksualnych. W skrajnych przypadkach perspektywa kontaktu seksualnego prowadzi do uogólnionej reakcji wraz ze skurczem mięśni przywodzicieli ud. Przy mniejszym nasileniu objawów możliwe jest z kolei odbycie stosunku seksualnego o ile nie wiąże się on z penetracją.

Nieco inaczej kwestię dyspareunii ujmuje amerykańska klasyfikacja DSM 5 pochodząca z 2013 roku. Opisywane wyżej zaburzenia zostały w niej połączone w jedną jednostkę o nazwie bolesność genitalno-miedniczna/ zaburzenia penetracji. Dotyczy ona tylko kobiet i polega na przewlekłych lub nawracających problemach w co najmniej jednym z następujących aspektów: podczas penetracji pochwy przy stosunku płciowym, znacznym bólu w obrębie żeńskich zewnętrznych narządów płciowych, pochwy lub miednicy podczas stosunku lub prób penetracji, wyraźnym lęku przed bólem podczas stosunku oraz wyraźnym zwiększeniu napięcia mięśni dnia miednicy podczas prób penetracji pochwy.

fot. shutterstock

Ostatni z warunków stanowi bezpośrednie odniesienie do tego, co w ICD nazywane jest pochwicą. W klasyfikacji DSM 5 utrzymano kryterium czasowe co najmniej 6 miesięcy trwania objawów. Dodatkowo, DSM umożliwia wyróżnianie, czy schorzenie to jest nabyte czy też trwa całe życie, czy jest to postać uogólniona czy sytuacyjna (występująca tylko przy niektórych rodzajach stymulacji, sytuacjach, czy z niektórymi partnerami) oraz daje możliwość wyróżnienia trzech stopni nasilenia: łagodnego, umiarkowanego i ciężkiego.